Szukaj na tym blogu

piątek, 18 października 2019

Hope again - czy utrzymuje poziom serii Again ? (ze spojlerami)

Hope again
Autor: Mona Kasten
Wydawnictwo: Jaguar


„Hope again” to już czwarty tom serii Again autorstwa Mony Kasten.
Wszystkie poprzednie książki z tej serii były naszpikowane emocjami i niespodziewanymi zwrotami akcji. Czy „Hope again” dało radę utrzymać poziom serii?

Everly Penn nigdy nie chciała się zakochać, a już na pewno nie w wykładowcy. Ale Nolan Gates jest czarujący, inteligentny i seksowny. Tylko przy nim Everly udaje się zapomnieć o mrocznych myślach, które od dzieciństwa nie dają jej spać. Im lepiej go poznaje, tym intensywniejsza staje się więź między nimi, i tym bardziej Everly chce przekroczyć niewidzialną granicę, oddzielającą ją od Nolana. Nie wie jednak, że za jego optymizmem i miłością do literatury kryje się tajemnica. Tajemnica, która może zniszczyć ich miłość, zanim się na dobre zaczęła.
(Powyższy opis pochodzi od wydawnictwa)

Nie mogę powiedzieć, że książka była wyjątkowa, czy czymś mnie zaskoczyła. Porównując do poprzednich tomów, ten zupełnie nie sprostał moim oczekiwaniom. Akcja się dłużyła, rozdziały były bardzo podobne do siebie, fabuła nie wciągała.
W różnych księgarniach internetowych „Hope again” jest przedstawiane jako książka dla młodzieży lub romans. Jednak przez znaczną cześć książki autorka skupiła się na problemach rodzinnych głównej bohaterki. Prawda, że taki wątek często przewija się w książkach dla młodzieży, ale dla mnie było to wręcz fatalnie przedstawione. Zabrakło napięcia, każde wydarzenie, które miało być zaskoczeniem było słabe, bardzo przewidywalne.

Koniec końców doczekałam się chwili, w której autorka zaczęła przedstawiać wielce ekscytującą historie miłosną. Było to grubo po dwusetnej pięćdziesiątej stronie. Po tak długim czasie oczekiwania spodziewałam się czegoś znacznie lepszego niż to, co dostałam. Autorka przedstawiła to mniej więcej tak: Główna bohaterka uświadamia sobie, że się zakochała i natychmiast musi spotkać się z ukochanym. Gdy się wreszcie spotykają, Everly nie może wydobyć z siebie słowa. Tak ją zatkało, że nie wie co powiedzieć, czy to z powodu zachowania lub wyglądu Nolana. No ale jednak udaje się im porozmawiać. Gadają sobie jakby nigdy nic i nagle Nolan stwierdza, że nie da rady z nią być. Za bardzo przypomina mu o jego byłej dziewczynie (z przed ponad dziesięciu lat)....

Podsumowując książka bardzo, ale to bardzo nie zawiodła. Tak jak zawsze znajduję pozytywne aspekty, tak tu, według mnie, nie ma żadnych. Oryginalności brak, zaskoczenia brak, liczne powtórzenia. Jednym słowem to po prostu gniot i nic więcej. Zaczęłam zastanawiać się czy to Mona Kasten napisała tą powieść? To nie jest jej styl pisania i przedstawiania bohaterów. Porównując do poprzednich, ta była zdecydowanie najgorsza. Nie czułam takich emocji jak przy innych. Jeśli nie chcecie się zawieść, nie czytajcie tej książki. Zepsuje wam całą dobrą opinie o tej autorce

Cytat: Niestety, samą siłą woli nie można nikogo uszczęśliwić, choćby człowiek nie wiadomo jak się starał....
Ocena 3.5/10

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Wszystkie znaki na niebie i ziemi

Wszyatkie znaki na niebie i ziemi Autor: Jenn Bennett Wydawnictwo: Iuvi Czy niepowodzenie w miłości możne być klątwą? Josie Saint-Marti...