Pełnia wilka
Autor: Karolina Kaczyńska-Piwko
Wydawnictwo: Waspos
„Pełnia wilka” to pierwszy tom serii Pogrzebane tajemnice. Jest to romans połączony z kryminałem, w którym znajdziemy wątki wierzeń słowiańskich. Jakie są moje wrażenia po przeczytaniu?
Pola, początkująca pisarka z Warszawy, uciekając od nieudanego małżeństwa i krótkich romansów, trafia do chatki w Hoczwi. Szybko okazuje się, że w wynajętym domu doszło do morderstwa, którego wyjaśnieniem zajmuje się Leon Borecki. Trop prowadzi do sprawy sprzed lat, która zaczyna na nowo zbierać żniwo.
Po przeczytaniu mam mieszane uczucia. Z jednej strony podobała mi się fabuła i sam pomysł, ale z wykonaniem było gorzej. Język w wielu momentach był nieodpowiedni. Chodzi mi o wypowiedzi nie zawsze pasujące do danej postaci. Przeszkadzało mi też wtrącanie przekleństw i niestosownych określeń, które spokojnie można było zastąpić innymi słowami, które bardziej by pasowały.
Podobał mi się wątek sprawy sprzed lat. Potwierdza, że przeszłość zawsze depcze nam po piętach i niezależnie od tego co będziemy robić, by się odciąć, ona zawsze z nami pozostanie.
Bardzo polubiłam Polę - główną bohaterkę. Wiele przeżyła, ale nadal miała motywacje by stawiać sobie nowe cele, nie zapominając o przeszłości lecz akceptując ją. Były momenty, gdy nie zgadzałam się z jej decyzjami, ale wraz z rozwojem akcji jej czyny i decyzje zostały wyjaśniane.
Minusem jest natomiast rozwój akcji. Do połowy książki mało się działo. Dopiero potem sytuacja dynamicznie się rozwija i nabiera tempa. Wprawdzie ciekawe było wprowadzenie wierzeń słowiańskich, ale było tego za mało. Autorka tylko musnęła ten temat. Liczę, że w kolejnych tomach ten wątek zostanie bardziej rozwinięty i wyjaśniony.
Ocena 7/10