Autor: Kathryn Ormsbee
Wydawnictwo: Moondrive
Hejt w 21wieku stał się powszechny. Można go usłyszeć wszędzie. W Internecie, na ulicy czy nawet w szkołach. To już nie jest zwykłe obrażanie drugiej osoby jak to było kilka lat temu. Dzisiaj hejtujemy innych na forum publicznym.
Hejt jest jednym z wątków książki, o której dzisiaj opowiadam i dlatego zdecydowałam się ją przeczytać.
Dlaczego warto przeczytać tą książkę?
Główna bohaterka wraz z przyjaciółmi robią internetowy serial. Tash marzy o tym, by jej adaptacja Anny Kareniny stała się popularna. Jednak mimo starań nadal mało kto ich ogląda.
Teraz możecie pomyśleć "dlaczego zaczęłam wam mówić o hejcie?". A to dlatego, że autorka umieściła w powieści wątek z tym związany. Wraz z popularnością serialu zwiększyło się też grono hejterów. Coraz więcej osób zamieszczało niemiłe komentarze, nie zdając sobie sprawy jak to może ranić. Wiele ludzi sobie z tym nie radzi. Zaczynają się wszystkim nadmiernie przejmować, przestają myśleć racjonalnie, coraz bardzie wycofują się z życia. Jeśli kiedykolwiek kogoś obraziliście przez media społecznościowe, pamiętajcie że to jest miejsce, które obserwuje wiele osób i łatwo jest te obraźliwe komentarze szybko rozprzestrzenić. Pamiętajcie, że to może kogoś bardzo zranić. Duża ilość osób zamyka się w sobie przez takie sytuacje. Jeżeli znacie kogoś kto hejtuje, powstrzymajcie go.
To książka z prostym schematem. Od drugiego rozdziału można się domyśleć przebiegu zdarzeń. Ale mimo drobnych niedociągnięć książkę czytało się szybko i przyjemnie.
Cytat :Jeśli chcesz szansy na szczęście, trwaj. Tak, życie potrafi dokopać, ale dopóki żyjesz, masz szansę na szczęście.
Zachęcam również do przeczytania moich poprzednich wpisów oraz zaobserwowanie istagrama Polailovebooks na którym powiadamiam was o nowych postach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz