Powieść o dojrzewaniu, przyjaźni, miłości i odnajdywaniu siebie. Każdy z nas ma moment w życiu, w którym zmienia się jego charakter i wygląd zewnętrzny. Wtedy można powiedzieć, że odnajdujemy prawdziwego siebie. Dowiadujemy się kim jesteśmy i do czego dążymy.
Są dwie Waverky
Pierwsza: idealna uczennica i przyjaciółka. Ma nienaganny wygląd i popularnych przyjaciół. Najlepsze oceny i wyniki w szkole.
Druga: to tajemnicza dziewczyna, która całymi nocami biega zamiast spać. W nocy zastanawia się co by było gdyby zrzuciła maskę, którą bosi za dnia.
Jest dwóch Marshallów
Pierwszy: cały czas jest pijany lub naćpany. Uwarzą się za nad boya. Grozi mu wydalenie ze szkoły. Jednak nie przejmuje się tym w końcu jest nikim.
Drugi: odczuwa więcej, tylko nie chce przyznać tego przed samym sobą. Zmaga się z ciężarem, o którym nikt nie wie.
Waverly i Marshall spotykają się we śnie gdzie jawa graniczy z rzeczywistością. Tam mogą być sobą, a każdy dotyk zdaje się być równie prawdziwy jak na jawie. Tylko czy odważą się swoje wyśnione miejsce przenieść do rzeczywistości.
Możliwe, że i my mamy maskę na twarzy, którą nosimy za dnia, a zdejmujemy w nocy. Czasami trudno jest nam pokazać innym jacy jesteśmy naprawdę. Wolimy to ukryć by nie być ocenianym. Po prostu tak jest łatwiej.
Cytat: Prawo doskonałości. Wrażenie, jakie wywołujemy, jest odwrotnie proporcjonalnie do tego, co ludzie wiedzą na nasz temat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz